Mam telefon z polską kartą ,zarejestrowany w Polsce..Spadek po mamie..
Od pewnego czasu przychodzą mi różne reklamy na tenże i ankiety. Czasem , jak mnie pytanie zaintryguje do sobie odpowiem.
I tak na pytanie ,czy w następnych wyborach głosowałabym na pis ,tak /nie .Odpowiedziałam :nie
Odesłali mi SMS-a z adnotacja - błędna odpowiedź. :))
Na pytanie czy uważam ,że bracia Kaczyńscy wyraźnie podnieśli poziom patriotyzmu u Polaków tak,czy nie : odpowiedziałam nie - i znowu otrzymałam SMS-a - błędna odpowiedź!!!!
wiem, wiem ,że jeśli ja uważam ,że wszyscy są nienormalni to najpewniej ja jestem coś nie tego. Widać mam talent do udzielania błędnych odpowiedzi...
NFZ przysłał mi aż dwa listy. Wątroba mi się przewróciła na lewą stronę . Chwilowo nie mogę zadziałać telefonicznie bo tu karnawał i do CZ w Tlburgu nie ma co dzwonić . Zresztą późno już jest i panowie urzędnicy pewnie szykują się na karnawał.
Tuż za rogiem mam biuro CZi umówiłam się na poniedziałek ,że pójdę i posprawdzam wszystko co trzeba.
Otóż NFZ mi pisze, że dzisiaj ,czyli 12 .02 2018 !!roku został odesłany wypełniony druk E205 do ZUS w celu rozpatrzenia w/g kompetencji (!?)
W drugim liście czytam ci ja , że NFZ informuje ZUS iż odsyła im ten nieszczęsny druk E205 z informacja ,że oni pracują (czyli NFZ) na druku E100.
Czy może mi ktoś wyjaśnić kto tu z kim gra w kulki.
Postanowiłam nie umrzeć wcześniej aż wywalczę to co chcę . Żadna instytucja nie będzie mnie bezczelnie okradać z ciężko wypracowanych pieniędzy.
Jestem podwójnie ubezpieczona :)) to nic tylko się leczyć... Jak mi w Polsce zrobią przeszczep nowych płuc to ja się odczepię od ZUS.... A, że to jest raczej mało prawdopodobne to się nie odczepię ani od NFZ ani od ZUS !!!!
Aaaaa... To wreszcie wiem dlaczego poparcie dla Pis rośnie nieustannie! Odpowiedzi na "nie" nie rejestrują po prostu.
OdpowiedzUsuńJa nie dostaję takich ankiet, nikt mnie nie pyta o zdanie! Chyba wiedzą dokładnie komu wysyłać zapytania...
W sprawie druków nie odpuszczaj, kibicuję ci bardzo.
No widzisz -jakie to proste :)) Walka moja trwa
OdpowiedzUsuńRenia, takie postanowienie jest więcej warte od dostępu do przepracowanego rezydenta...
OdpowiedzUsuńNa blogu Art Klatera przypomniałem takie stare powiedzonko:
OdpowiedzUsuń"... "jak się pacjent zaweźmie i będzie chciał wyzdrowieć, to nawet medycyna staje się bezsilna" ...". ;)
Myslę, że ono tutaj bardziej by pasowało. A więc "zaweźmij" się.
Pozdrawiam
Nie umieraj, może NFZ i ZUS padną pierwsze i sprawa sama się rozwiąże. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńNie odpuszczaj, Reniu. I tak maja szczęście urzędasy, że ze mną nie mają do czynienia. Ciężko by im było pozbierać się za swoją niekompetencję.
Pozdrawiam serdecznie.